Szef firmy żeglugowej Mitsui powiedział, że firma będzie starała się „nadal działać jak zwykle, niezależnie od rosyjskiej polityki narodowej”
Japonia będzie musiała importować rosyjski gaz płynny, ponieważ rosnące ceny energii i ograniczone perspektywy ponownego uruchomienia elektrowni jądrowych nie pozostawiają jej wyboru, powiedział szef największego azjatyckiego konglomeratu żeglugowego.
Prezes i dyrektor generalny Mitsui OSK Lines, Takeshi Hashimoto, jest przekonany, że krajowi brakuje realnych alternatyw dla rosyjskiego LNG, które kupuje po okazyjnych cenach w ramach kontraktów długoterminowych.
„Nie możemy korzystać z wielu elektrowni jądrowych, więc równowaga podaży i popytu w energetyce jest dość napięta” – powiedział w wywiadzie dla Financial Times. „Obecnie rynek spotowy LNG i węgla jest dość drogi. To jeden z powodów, dla których Japonia tak niechętnie przestaje importować LNG z Rosji”.
W czwartek ubiegłego tygodnia Moskwa ogłosiła zamiar kontrolowania projektu gazowego Sachalin-2, który w 22,5% należy do japońskich firm. Jeśli tak się stanie, bezpieczeństwo dostaw gazu będzie zagrożone, zwłaszcza podczas upałów, kiedy energochłonne systemy chłodnicze są intensywnie używane w Japonii.