Potężna fala upałów i rozgrywka w Partii Konserwatywnej mogą kraść nagłówki w Wielkiej Brytanii, ale na rynkach finansowych dzisiaj koncentrujemy się na czerwcowym raporcie o inflacji konsumenckiej. Po wydrukowaniu powyżej 9% w maju, oczekujemy, że roczna inflacja wzrośnie do 9,3% w zeszłym miesiącu w Wielkiej Brytanii.
Uważam, że w obecnym stanie rzeczy możemy osiągnąć punkt, w którym należy zachować równowagę między rosnącą presją inflacyjną a determinacją BOE w miarę zbliżania się gospodarki do prawdopodobnej recesji. Obawa polega na tym, że w miarę zbliżania się tego ostatniego, ten pierwszy nadal drukuje na szczytach w pobliżu dwucyfrowych, a to tylko zwiększa obawy o perspektywy. Ale na razie jeszcze nas tam nie ma.