Kurs EUR/USD odświeżył swoje dzienne maksimum na 0,9734 w wyniku błyskawicznej reakcji DXY w ciągu dnia.
Prezydent USA Joe Biden widzi przed sobą jedynie niewielką recesję.
Nastroje związane z ryzykiem przesuwają się w kierunku pozytywnej trajektorii, ponieważ rentowności spadają do blisko 3,9%.
Para EUR/USD gwałtownie wspięła się powyżej bezpośredniego progu 0,9700 i odświeżyła swoje dzienne maksimum na 0,9734 podczas sesji w Tokio. Profil ryzyka jest nadal niechętny, ponieważ kontrakty terminowe na S&P500 wciąż się konsolidują. Tymczasem indeks dolara amerykańskiego (DXY) był świadkiem głębokiego spadku po tym, jak nie utrzymał świeżych tygodniowych maksimów wokół 113,60 i spadł do blisko 113,00.
Aby poprawić ogólny apetyt na ryzyko, potrzeba więcej filtrów, aby potwierdzić zanikanie negatywnych nastrojów na rynku. Ponadto rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych spadła do blisko 3,91% po tym, jak nie udało się przekroczyć krytycznej przeszkody w wysokości 4%.
W środę w centrum uwagi będzie publikacja protokołu Rezerwy Federalnej (Fed). Protokół Fed dostarczy szczegółowego wyjaśnienia za ogłoszeniem trzeciej podwyżki stóp procentowych o 75 punktów bazowych (pb). Protokół przedstawi również poglądy wszystkich decydentów Fed na cele dotyczące stóp procentowych w celu zapewnienia stabilności cen. Poza tym niezwykle istotna będzie aktualna sytuacja perspektyw gospodarczych.
Po komentarzu prezesa i dyrektora generalnego JPMorgan Chase, Jamiego Dimona, w którym ostrzegł, że gospodarka USA może popaść w recesję w ciągu najbliższych sześciu do dziewięciu miesięcy. Komentarze prezydenta USA Joe Bidena, że „Jeżeli nastąpi recesja, to będzie ona bardzo niewielka, przyniosły westchnienie ulgi.
Na froncie strefy euro inwestorzy czekają na przemówienie prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde. Przemówienie dostarczy wskazówek na temat prawdopodobnych działań w ramach polityki pieniężnej EBC. Poza tym wisienką na torcie będzie trochę światła na stan wojny rosyjsko-ukraińskiej.