Wcześniej w tym tygodniu chodziło o skarby.
Kaprysy rynku obligacji najwyraźniej kierowały nastrojami gdzie indziej. Dziś wprawdzie 10-letnie rentowności w USA wzrosły o zaledwie 1,6 punktu bazowego w wahaniach wahań, ale awersja do ryzyka jest wysoka i pogarsza się.