Rynek ropy naftowej w Zachodnim Teksasie był w czwartek bardzo głośny, ponieważ oczekujemy na dane o zapasach. W tym momencie z całą pewnością naciskamy na zniżkę i główną linię trendu, którą zaznaczyłem na wykresie. Dzieje się tak, ponieważ obecnie jest tak wiele różnych ruchomych elementów, że rynek ropy nie wie dokładnie, co robić.
Jedną z największych bolączek na tym rynku jest fakt, że gospodarka wydaje się zwalniać. Ostatecznie rynek prawdopodobnie na to zareaguje, ponieważ popyt powinien spaść. Istnieje jednak wiele pytań co do podaży, ale tempo zmian w Stanach Zjednoczonych jest nieco niepokojące, jeśli chodzi o popyt na benzynę. To powiedziawszy, w dłuższej perspektywie nadal znajdujemy się w trendzie wzrostowym i dopiero gdy zejdziemy poniżej poziomu 100 USD, myślę, że rzeczywisty trend został przełamany. Rynek znajduje się w obszarze, który może zapewnić niezłe odbicie, zwłaszcza że ustabilizowaliśmy się w czwartek po ponownej wyprzedaży.